Obserwatorzy

Pierwsza recenzja:
Podkład idealny...

Poszukiwanie czy też dobieranie idealnego podkładu to jedna z trudniejszych czynności 
w dziedzinie wizażu/kosmetologii,
 z którą borykają się miliony kobiety.
Wynika to z faktu, iż na rynku mamy dostępnych mnóstwo produktów, marek,
wymaga to sporo czasu,
ale również dlatego, że jest to sprawa bardzo indywidualna.
Podkład który sprawdzi się u nas, niekoniecznie będzie pasował innym...
Każda kobieta ma inne oczekiwania,
jedne chcą, aby to był podkład kryjący, drugie znów aby był lekki...
Cel natomiast jest jeden,
pragniemy znaleźć TEN, który
nie stworzy Nam "efektu maski", czy też "ciastka",
będzie pasował kolorystycznie,
 pozostanie niemal niezauważalny,
co jest ważne-utrzyma się długo,
a nasza cera będzie wyglądała w nim nieskazitelnie.



Mimo iż nie da się dobrać podkładu przez internet...
chciałabym opowiedzieć Wam o produktach, które zwróciły moją uwagę
 i niewątpliwie mnie urzekły.


Powyżej pierwszy z nich.
Jest to podkład firmy REVLON.
Edycja PHOTOREADY.
Mogę powiedzieć, że jest zgodny z obietnicami producenta prawie w 100%.
Pierwszym plusem jest to, iż posiada pompkę,
która ułatwia nam aplikację.
Jest to bardzo higieniczne i bajecznie proste rozwiązanie.
Kolejna sprawa to piękne rozświetlenie!
Posiada w sobie pigmenty, które załamują, odbijają i rozpraszają światło.
W dodatku drobinki te są niewidoczne.
Jedyną kwestią nad którą można dyskutować to krycie i trwałość.
Podkład ten nie zakryje sporych mankamentów,
nie utrzymuje się także długo na skórze.
Można by rzecz, iż dzięki temu jest bardzo lekki 
i na pewno świetnie sprawdzi się na lato. ;)




Kolejne produkty to również firma REVLON.
Tym razem jest to COLORSTAY.
Podkład bardzo silnie kryjący i długotrwały,
w przeciwieństwie do poprzedniego.
Istnieją dwie wersje:
dla cery normalnej i suchej,
a także dla tłustej i mieszanej.
Dostępna jest szeroka gama kolorów.
Podkład ten ładnie matuje skórę, ale nie obciąża jej.
Co jest faktem, niestety jest widoczny na skórze 
i nie posiada pompki, więc jest trudny w aplikacji.
Mogę powiedzieć, że jest bardzo wydajny
wystarczy nanieść niewielką ilość tego produktu.
Idealny dla osób z cerą problematyczną/ trądzikową.



Kolejna ważna sprawa, to sposób aplikacji podkładu.
Ja niezmiennie używam pędzla HAKURO H50S.
Pięknie rozprowadza Nam podkład,
nie pozostawia również nieestetycznych smug.
Zmieści się we wszystkich zakamarkach.
Jest wykonany z naturalnego włosia.
Mięciutki w dotyku, dzięki czemu nie podrażni nam skóry.







5 komentarzy:

  1. Ja również ostro trzymam sę revlonu - jeśli chodzi o pompkę - ja "wkręcam" na słoiczek pompkę po serum (zielone) do włosów z avonu - idealnie pasuje :) Również mogę CI polecić Dermacol z czerwoną pompką (niestetydo wyboru sa tylko odcienie) ale jest fajny, trwały i przede wszystkim z powodzeniem można go stosować na kremy z filtrem. A teraz testuję Dermablend z Vichy - i bardzo go polubiłam!! Wystarczy kropleka na pokrycie całej buzi,śliczne krycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również przymierzam się do przetestowania Dermablend z Vichy! Mam nadzieję, że u mnie także się sprawdzi :) Jestem też ciekawa podkładu Provoke od Dr Irena Eris :)

      Usuń
  2. używałam revlon colorstay - nie przypadł mi do gustu :)
    Jak dla mnie za ciężki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza się ;)
      Nie każdemu podpasuje :)
      Tak jak pisałam na wstępie, jest to sprawa indywidualna... :)

      Usuń
  3. U mnie też numer 1 colorstay. Chociaż ta nowa wersja z spf się troche popsuła i brakuje mi tej poprzedniej :(

    OdpowiedzUsuń